W jakim kierunku powinien teraz iść poemiks?

pszren

no to ośmielę się poruszyć inny temat (chociaż mieszczący się w pewnym sensie w tematyce "czy ilość tworzy jakość"):

w jakim kierunku powinien teraz iść poemiks?

z jednej strony jest opcja po prostu solidnej roboty, tworzenia równomiernego, wytrwałego, gromadzenia dorobku. a z drugiej, można coś pokombinować, wiele jest w poemiksie rzeczy do odkrycia, a wiele nie zostało wykorzystanych. np. pamiętacie poemiks komar? czyli rysunki ułożone z liter. albo poemiksy dymkowe, jak również poemiksy złożone z komiksowych onomatopei. moim zdaniem to potencjał, no i jest jeszcze wiele innych typów poemiksów, wartych zainteresowania Shocked

.

okazją do poruszenia tego tematu jest cykl poemiksów "iiii", które chciałbym niedługo rozdystrybuować w ramach najbliższej akcji. obawiam się trochę, czy ten cykl ludzi nie odrzuci, czy nie zostanie uznany za coś zbyt dziwnego, albo czy po prostu nie pomyślicie, że jest bez sensu. taki kolejny cykl, który może coś dla poemikserów znaczyć. ciekawe co to będzie.

Temat wydzielony. I.Inni.

brudas

myślę, że jedyny kierunek, w którym powinien iść poemiks to "do przodu" Smile

osób tworzących poemiksy jest coraz więcej i coraz więcej w związku z tym różnych typów poemiksu. jednak największym eksperymentatorem jesteś chyba Ty pszrenie Smile

Twoje cykle poemiksowe bardzo się różnią od siebie, widać że masz zajawę (hehe) na szukanie nowych sposobów wyrazu w poemiksie (i nie tylko).
Póki co idziemy w dobrą stronę... mam nadzieję Razz

pszren

bardzo ważne jest wytrwałe poemiksowanie. zainteresowanie trwające kilka tygodni to zwykle za mało, żeby ktoś zdołał wyczuć głębię sztuki poemiksu i stworzyć arcydzieło. ważnym elementem podtrzymywania zainteresowania konkretną sztuką jest istnienie środowiska, dyskutującego, oceniającego, chwalącego czy krytykującego, w każdym razie proszącego o więcej jeszcze lepszych prac.

ośmielam się zaapelować o udzielanie się. ludzie wchodzą na forum, patrzą, a wiele ciekawych prac pozostaje bez komentarza. to niedobrze.

na nas wszystkich spoczywa odpowiedzialność dotycząca tworzenia arcydzieł poemiksu, przyszłości tej sztuki czy też zrozumienia poemiksu przez ogół. zbyt często ludzie nawalają, może da się tego uniknąć. nie nawalmy, działajmy!

najlepsze życzenia,

PSzren

Rybb

Trwam w tym długo i ani na chwilę się nie znudziłem. Robię sobie konieczne przerwy, potrzebuję dystansu. W Kielcach byłem sam, jako pierwszy robiłem tu poemiksy świadomie i czasami nieświadomie, zainteresował się Jeliel, Jasmina, moja dziewczyna Klaudyna (:*) jej koleżanka MArta a także Kiniama (wrr:). Poznałem dużo fajnych osób i działamy, każdy osobno i zawsze razem. Niedługo planujemy pierwsze powazne spotkanie kieleckich poemikserów... to sie dzieje. Idziemy do przodu, każdy swoimi krokami i nie po cudzych śladach Smile

pszren

niesamowite, wspaniale, rzeczywiście jesteście bardzo silnym ośrodkiem. oby wystarczyło wam zapału i wytrwałości. myślę że rzeczywiście w poemiksie jest wiele możliwości i człowiek może się w tym realizować. gdyby udało Wam się promować kieleckich poemikserów, robić dużo wystaw i je nagłaśniać, to do wielu osób Wasze dzieła mogłyby przemówić.

świetnie jakby się udało silnie organizacyjnie działać, np. czy aktualne są plany wydawania przez Was zina poemiksowego? a jeśli tak, to czy będzie tam też teoria, i czy planowane jest to jako długodystansowe przedsięwzięcie, żeby minimum kilka lat istniało? byłoby super!

Rybb

Poemiksing drukowany powstaje, termin szykowania prac ustaliliśmy sobie do końca grudnia. Bedzie tam trochę teorii i artykułów, takie są plany. Myślę, że autorami tekstów o poemiksie będą głównie te osoby, których sama teoria i konceptualne myslenie "kręci" licze na Twoje teksty, sam też coś szykuję i myślę, że Jeliel też przyszykuje coś do poczytania. Dziewczyny są raczej nieśmiałe w opowiadaniu o swoich poemiksach, ale kto wie. Sam chętnie bym sie dowiedział co ma do powiedzenia na temat swojej twórczości Klaudyna, Jasmina czy Kiniama (choć Kinia to gaduła jest i często nam to udowadnia:P)

pszren

Drodzy Poemikserzy,

czas wziąć na siebie odpowiedzialność. ja zrobiłem, co miałem zrobić, teraz pora, aby wymagać więcej od innych osób z naszego grona, a przede wszystkim od siebie samych.

osoby funkcyjne moim zdaniem spełniają swoje role, jednak warto by powiększyć zakres swoich działań.

I.Inni - bardzo dziękuję za wszystkie wspaniałe rzeczy, jakie robisz jako Dyrektor Do Spraw Forum. moim zdaniem już czas, abyś zaczął pisać teksty teoretyczne i krytycznoliterackie na temat poemiksu. to ważne, myślę że masz zdolności. czas należy odpowiednio zorganizować, i np. raz na dwa miesiące napisać jakiś treściwy artykuł. wiele by to wniosło do dyskusji.

Rybb - Dyrektorze Do Spraw Wystaw, bardzo dziękuję za organizowanie wystaw. wspaniale że udaje się coś takiego robić. moim zdaniem należy rozwinąć działalność w kierunku międzynarodowym. jeśli jest na to szansa, warto by pomyśleć nad wystawami z udziałem poemikserów z innych krajów. druga ważna sprawa - wyrastasz na lidera społeczności poemiksowej, Twój autorytet jest szanowany, to wielka szansa, ale i odpowiedzialność. z pewnością sam zdajesz sobie sprawę z konieczności rozwinięcia działalności międzynarodowej - to co robisz w tej dziedzinie, rób z rozmachem.

Wszystkie Poemikserki i Wszyscy Poemikserzy - działajcie, nie nawalajcie. od Was wiele zależy.

podstawy są stworzone, wiecie o co w poemiksie chodzi. macie talenty i możliwości, które należy wykorzystać. macie różne osobowości i zainteresowania, chociaż istnieje wiele wymiarów wspólnych, i wiele zagadnień, które Was łączą.

Pszren
Prezes ECP

I.Inni

Rybb

fragment mojej rozmowy z Jerzym Szyłakiem, na temat poemiksu ( tekst wykorzystany w mojej pracy mgr. o poemiksie)

"Miałem okazję zapytać oto dr. Jerzego Szyłaka, najwybitniejszego polskiego teoretyka i historyka komiksu, autora kilkunastu książek i prac naukowych o komiksie.(1)
Czy uważa pan, że poemiks, określany jako przestrzeń pomiędzy poezją a komiksem, ma szanse na akceptacje jako osobna galąź sztuki?
Akceptacja - tak, ale niekoniecznie jako osobna gałąź sztuki. Przekraczanie granic pomiędzy literaturą i plastyką jest jednym ze sposobów uznanego działania artystycznego, a poemiks (jak mi się zdaje) lokuje się na tyle blisko tzw. "poezji konkretnej", że szybciej zostanie uznany za jej odmianę niż za zjawisko całkowicie odmienne / osobne. Co według pana musiałoby stanowić o akceptacji i nobilitacji poemiksu, jakiego rodzaju dzieło musiałoby powstać aby poemiks mógł "wypłynąć na szersze wody" ?
Decydującym czynnikiem mogłoby tu być uznanie ze strony czytelników i krytyków poezji (czy szerzej: literatury), a w każdym bądź razie docenienie poemiksu przez krytyków sztuki. Jako zjawisko z pogranicza poezji, poemiks jest skazany na niszowość i raczej nie może liczyć na powszechną akceptację u tzw. "szerokiego kręgu odbiorców". Ale redaktorzy pism literackich powinni odnotować jego istnienie, a nawet udostępnić mu swoich łamów.
(1)Rozmowa odbyła mailowo się w 2006 roku tuż po organizowanym w Łodzi Międzynarodowym Festiwalu Komiksu