Co nowego ostatnio spoemiksowałem/am...
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 20, 21, 22 Następny

MaciejP

też tak mam Very Happy

Rybb

[link widoczny dla zalogowanych]

pszren

fajne kolory, świetne rozmieszczenie elementów, celne wykorzystanie elementu "KLAPS!", bohaterka milutka. teksty bardzo fajne (słowo poemiks podpowiada niezorientowanym, o co chodzi?).

ale najbardziej inspirujące skojarzenie poemiksu z filmem. kiedyś na podobny temat wypowiedział się turucorp. czasem autotematyczność (tutaj słowo poemiks) czasem jest przesadą (jak kręcenie filmu o kręceniu filmu, powieść o pisaniu powieści albo webkomiks o webkomiksie), ale "kręcenie poemiksu" broni się.

w sumie pierwszorzędny poemiks, no i fajna prezentacja na forum Surprised

dante

[link widoczny dla zalogowanych]

pszren

bardzo ciekawe, poważnie. szkielet z sercem - symboliczne.

w dodatku grafika fajna, białe na czarnym. kreski w tle malarskie.

dante

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dwa kolejne poemiksy. Coś mi jednak w całej tej pracy nie pasuje…Moje poemiksy z racji braku czasu są robione w ekspresowym tempie. Brak mi w nich dbałości o szczegóły i detale…Są za proste…Ale z drugiej strony kiedy poświeciłem wczoraj chwilkę na zrobienie czegoś lepszego, format a5 na którym nigdy jak do tej pory nie pracowałem i do tego kratki…spowodowały, iż nic dobrego z tego nie wyszło. Jako iż wybrałem formę kratek , to nie ma możliwości abym zmienił na format a4 i dodawał kratki w programie ( bo to bardzo tandetnie wygląda…)

Co wy na to, może ktoś coś poradzi?

pszren

myślę, że jest bardzo dobrze. otwórz oczy to rewelacja! właśnie to jest niesamowite, że wkradają się w to szybkie spostrzeżenia, nie wszystko jest wygładzone. ja do kratek (chyba że mnie wsadzą) nic nie mam, bardzo fajny projekt.

ale rozumiem, że chcesz i możesz się rozwijać, a kratki dają ograniczone możliwości. moim zdaniem rozwiązanie jest następujące: kratki powinny istnieć sobie jako odrębny cykl, i nie należy go kończyć, warto kontynuować jeszcze dłuuugo Very Happy

ale poza tym możesz pomyśleć o czymś trudniejszym, ambitniejszym. np. zaplanować albumik poemiksowy, albo w ogóle pomyśleć nad formą poemiksową, jakiej nikt jeszcze nie zrobił. pomyśl - co mógłbyś wielkiego zrobić w sztuce poemiksu, w którą stronę warto iść, żeby nie wyjść poza poemiks, a jednocześnie żeby zdrowo poeksperymentować.

luźne pomysły:
- może stwórz bohatera poemiksowego? można powiązać Twój komiks z jakimś pobocznym projektem poemiksowym, ale chyba nie o to Ci chodzi.
- może warto zastanowić się nad wykorzystaniem jakiegoś elementu poezji albo jakiegoś elementu komiksu, i wyolbrzymienia go (ale rozsądnie) w formie poemiksu? np. gdybyś zastosował kadry komiksowe, a w nich zupełnie niepowiązane onomatopeje... kurcze, chociaż ja to planuję mniej więcej zrobić w dwu osobnych poemiksach Very Happy

- jesteś niepowtarzalny pokazuje Twoje świetne rysownicze umiejętności. może umiałbyś inaczej połączyć tekst z rysunkiem? Asu robi czasem podobne rzeczy i wychodzą rewelacyjnie. tekst przechodzący w rysunek, no nie wiem. byle się nie zamęczyć i nie znudzić.
- może warto znaleźć super inspirację? np. byłem w muzeum narodowym, i notowałem ile mogłem na kartce, nie żebym kopiował, ale w tamtym otoczeniu przychodziło mi do głowy mnóstwo pomysłów (jeszcze więcej niż zwykle Very Happy

). czasem taką inspiracją może być wizyta w bibliotece, poszukanie nieznanych książek z grafikami, poezją egzotyczną albo z różnych dziedzin, np. z garncarstwa czy astronomii. można potem zrobić cykl poemiksów o garnkach albo o kosmosie Very Happy

ale serio, ta metoda daje rezultaty, tylko trzeba podejść całościowo - myśleć o cyklu kilkudziesięciu poemiksów, zrobić osobną stronkę www albo wydać albumik.

kurde, ale przynudzam Embarassed

dante

Nie przynudzasz . Lubię czytać długie ale konkretne posty;)

Chyba masz racje, można wszak pomyśleć nad nowym projektem, i nie od razu go wydawać na necie, przykładowo w wolnych chwilach maznąć coś …a gdy uzbiera się tego trochę , dopiero zamieścić. Z kolei kratki pozostawić w luźnym cyklu wydawniczym.

Co do pomysłów, bohater komiksowy…hmmm…nie wiem czy to wtedy już po prostu nie stałoby się zwykłym komiksem jedno klatkowym, przynajmniej tak by społeczeństwo spostrzegało. Moim osobistym zdaniem, to dobrze, że poemiks się rozwija w wiele stron, jednak wertując co poniektóre projekty, zadaje sobie pytanie, czy czasami nie za bardzo to odchodzi o głównej myśli ( poezja + komix) . Trochę ta forma ( wiadomo , należy wychodzisz formy , bo można się upupić Wink

) jednak się za bardzo poszerza. Ale to tylko moje prywatne spostrzeżenia.

Problem największy jest w tym ,że o inspiracje nie trudno, ale prawda taka , że w dzisiejszych czasach pozostać naprawdę pionierem, rewolucjonistą i do tego artystą ( może nad wyraz powiedziane…) To nie lada sztuka , do której chyba każdy z nas po trochu dąży

no ale będę myślał

pszren

dante - super rzeczy piszesz!

jakbyś wydawał swoje poemiksy, to by to mogła być potężna zachęta dla ludzi do uprawiania tej sztuki. w dodatku umiesz mówić o poemiksie w sposób zrozumiały (nie to co ja Very Happy

), to wielka zaleta.

i jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

(txt - Rybb, gfx - Pszren).

dante

Hehe pszren , świetny poemiks, szkoda tylko ze stawiasz nas męską płeć w takim złym świetle ( w przeciwieństwie do mnie, bo ja stawiam płeć piękna)

Ah to nasze obżarstwo…napisać wierszyk, Walentynie, kartkę…cokolwiek, ale zdążyć zapisać zanim się prezent skonsumuje – to dopiero sztuka;)

PS; dostałem ulotki oraz antologie i niunie, wielkie dzieki! Jak Tobie się opłaca to drukować…źle się wysłowiłem…czy nie bankrutujesz drukując ?

pszren

dzięki za pozytywną opinię! to silvette mi kazała tak o facetach pisać... a przedtem niunia Very Happy

co do kosztów druku - rzeczywiście trzeba uważać na koszty. najpierw wydawałem na odrzuconym papierze, za wódkę. więc wychodziło dosyć tanio. przy większych ilościach trzeba to nieźle zbudżetować (ja na forsie się nie znam, więc po prostu robię niskie nakłady) - wybieram w hurtowni tani ale w miarę fajny papier, sprzęt to inwestycja przyszłościowa, no i kupując patrzyłem na funkcjonalność, nie na bajery. ksero - no z tym jest różnie, lepiej nie wchodzić w szczegóły. fajnie mieć pod ręką tani punkt ksero, 8 groszy za średniej jakości A4 to już coś. wydanie małej broszurki w nakładzie kilkadziesiąt egz. powinno wynieść kilka złotych. jeśli takie są potrzeby, to serio polecam tę formę publikacji

a jak ktoś chce szukać wymówki że nie wydaje, to ją znajdzie. (w razie czego możemy się w szczegóły samodzielnego wydawania zagłębić rozkręcając przy okazji temat o wydawaniu poemiksów Smile

).

dante - czy myślałbyś już o konkretnym wydaniu kratek - powiedzmy za kilka miesięcy?

dante

Powiedziawszy szczerze, to myślę o tym skąd wziąć kase na internet. Umowa wygasa mi po maju…i jak nie zarobię kolejne 1200 zl na cały rok…to ani poemiks ani komiks netowy nie będzie miał szans zaistnieć. Tak net cos za drogi, ale Autocom u którego mam net nie pozwala wejść z kablem innym sieciom , neostrada odpada, tak samo jak radiówki czy antenówki… Sad

Jesli tylko się uda to na okres wakacji dostane robotę , zarobię na net ,to od września wracam do tworzenia. Brak netu nie przeszkadza jednak w tworzeniu prac w domu;) Ale czy czas pozwoli.

Oczywiście ze chciałbym wydać swoje poemiksy , jeśli tylko będą się do tego nadawać, a do tego potrzeba jeszcze więcej lepszych prac.

dante

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

kolejne szity Wink

Rybb

good shit

I.Inni

Czy tekst w "Pielęgniarce" jest cytatem?