Poemiksy na blogach
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Następny

pszren

rzeczywiście, większość to poemiksy! bardzo ciekawe! kolory ładne, zwraca uwagę kolorowość części tekstów Very Happy

fajna lektura. super, myślę że ważne jest przekonanie ludzi, że takie rzeczy są sztuką, sztuką poemiksu właśnie.

I.Inni

Kiedyś o tym w Przekroju czytałem. Ciekawe, czy w Polsce takie coś by wypaliło?

dante

ile ta strona jest w sieci?

pszren

na blogu [link widoczny dla zalogowanych] jest (chociaż ukryty) następujący poemiks:

[link widoczny dla zalogowanych]

widać, że jest tu potencjał, szkoda że się nie rozwinęło. moim zdaniem trzeba poszukiwać ludzi, ważne, żebyśmy zachęcali się nawzajem do poemiksowania, komentowali i dyskutowali. czasem trudno samemu.

pszren

kolejny blog, kolejne ciekawe poemiksy. mi przynajmniej się podobają. fajnie że jest na co spojrzeć.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

adres bloga: [link widoczny dla zalogowanych]

ponieważ niektóre prace widzę już na którymś blogu, zaczynam zastanawiać się, czy nie jest to jakaś pułapka. mam nadzieję że autorzy blogów sami poemiksują.

I.Inni

Te poemiksy są niezłe od strony graficznej... i bardzo słabe od tekstowej. Straszny banał i grafomania.

dante

pomijajac fakt o ktorym napisal I.inni

nie nazwe pomiksem cos co od strony graficznej opieralo sie na kopjuj wklej, albo zapisz i importuj. Grafika choćby najprostsza musi byc autora. kopiowanie grafik z googli czy tez innego zrodla jest po pierwsze nie zgodne z prawem ( ktos mogl sobie zastrzec) a po drugie samo w sobie beznadziejne. To nie sa poemiksy

I.Inni

dante

stary. zaj*** grafikie jakiegos malarza i napisze sobie na niej "KOCHAM Wojtka/Zosie/psa Cywila" I nazwiesz to poemiksem? czy czym tam chcesz?

Wykropkowałem przekleństwo. I.Inni.

I.Inni

Nazwę to BARDZO złym poemiksem. I prosiłbym o nieużywanie przekleństw.

pszren

zgadzam się z propozycją I.Innego, kradziejskie to niezła nazwa Very Happy

oczywiście jeśli serio zostały zagarnięte.

natomiast zupełnie nie zgadzam się z tezą dantego. takie myślenie przypomina mi teksty o jakimś nieudanym wierszu: "to nie jest poezja". krytyk nie ma na myśli tego, że to serio nie jest poezja, tylko chce powiedzieć, że to coś bardzo kiepskiego. jednakże, poemiks jest sztuką zagrożoną, nadal jest nas bardzo niewielu, a i nie ma zupełnie jasności co do teorii, więc mówienie o poemiksach, że to nie są poemiksy, bo się nie podobają, uważam za mylne. lepiej powiedzieć że autor się nie postarał, albo że zarówno od strony technicznej jak i treściowej są marne.

mam nadzieję że dante rozumiesz o co mi chodzi, bardzo mi na tym zależy.

dante

Nie wszystko można nazwac muzyka, nie wszystko sztuką, nie każdy moze być sportowcem, nie każdy moze polecieć w kosmos. Wszystko zbyt uogólniacie.

pszren

wszystko zbyt uogólniasz, mówiąc że wszystko zbyt uogólniamy Wink

wiedziałem, że dante nie przejmie się moją argumentacją (chociaż ja tylko powtórzyłem za I.Innym), chyba to i dobrze Very Happy

. rozumiesz dante, przede wszystkim szanujemy się, mamy zaufanie do siebie nawzajem i dyskutujemy spokojnie, emocje są wskazane kiedy indziej. zgadzam się z Tobą, że fajnie by było, jakby było wiele wspaniałych poemiksów. wtedy przyjemniej by się je oglądało, fajniej by się czytało.

jednak jeśli mówisz, że ktoś, kto gra w ping ponga w garażu, na starym stole, deską zamiast oryginalnej rakietki, nie gra w prawdziwego ping ponga, no to mi się robi smutno. niech sobie gra, nawet jeśli gra kiepsko. różne są powody niskiego poziomu gry (czasem to po prostu brak forsy, czasem brak talentu, czasem brak dobrych nauczycieli). może jeden ze stu takich graczy kiedyś się rozwinie. nie warto mówić tym ludziom "nie twórzcie", lepiej dostrzec potencjał, albo (jeśli to serio brak talentu), to zachęcić do zapoznania się z pracami na lepszym poziomie. niech przynajmniej będą czytelnikami, obrażać ich nie ma potrzeby.

zgodzisz się, że nie wszystkie blogi są bez sensu. przypomnijmy sobie np. blog pani koliber (żeby nie sięgać wyłącznie do prac forumowiczów). jej poemiksy moim zdaniem są ciekawe. jest tam niezły klimat, czasem widzę podobieństwa do dialogga (taki teatrzyk), zwykle do poemiksów typu "teksty na malunkach". są też proste, charakterystyczne postacie. w sumie bardzo fajne.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

rozumiesz, dante, szanuję Twój gust, wiem że czasem po prostu nie da się porozumieć, bo jeden lubi to, a drugi tamto. myślę, że tym razem jednak chodzi o coś innego. mianowicie zgadzamy się co do potrzeby tworzenia poemiksów profesjonalnej jakości. takie poemiksy znajduję wśród prac wielu osób z tego forum. ale ważne jest, żeby stworzyć dzieła większe, wielkie! albumy, serie, projekty. a w dodatku cierpliwie i w sposób przemyślany to zapromować. Very Happy

acha, dante czy widziałeś jak wirtualna Cię promowała? Shocked

pozdrawiam serdecznie,

PSzren

dante

grajac deskami i kamieniem nie graszw ping ponga... krotko i na temat nie zgadzam sie z wami i nie widze zadnej konkretnej argumentacji

pszren

no właśnie, szkoda że widzisz tylko negatywy. przecież mówię, że w kwestiach najważniejszych się zgadzamy, niepotrzebne jest szukanie konfliktów. jasne, łatwo powiedzieć, że to nie pingpong, ale gdzie jest granica, czy jak gramy deskami i piłkami do pingponga to już pingpong? a jak gramy wirtualnie w pingponga, w gierce komputerowej? ("synku, w jaką gierkę grasz? w ping ponga"), albo na ile deska ma być obrobiona i na ile podobna do oryginalnej rakietki do pingponga, żeby można to było zakwalifikować do pingponga? na ile można odejść od przepisów olimpijskich ping ponga, żeby to nadal był pong ping? Very Happy

(chyba już się te chińskie nazwy pokręciły)

Question

pozdrawiam.

nie należy spłycać problemów, nawet jeśli znamy ich proste rozwiązania.